Oto mój pierwszy wisiorek wykonany w technice soutache. Taki prosty, wykonany w celu wypróbowania tej metody. Jest to ostatnio bardzo popularna technika, co przez długi czas zniechęcało mnie do prób, jednak ciekawość nareszcie zwyciężyła. I jaki efekt?
Wisiorek wykonany jest dwustronnie.
Super :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ładny:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
OdpowiedzUsuńCo to jest? Wisienki w torcie czekoladowym czy małe miasto z lecącymi ku niebu czerwonymi balonikami? ;D
OdpowiedzUsuńWisiorek powstał bez konkretnej koncepcji. Skupiłam się na kompozycji, ale drugi pomysł mi bardziej odpowiada:-) Chociaż... może to tylko trzy kule pozytywnej energii w ułożonym czarno-bałym świecie?
OdpowiedzUsuń