Idąc za ciosem poprzedniego posta pozostanę w tematyce zwierzęcej, a mianowicie pokażę serię szkiców zwierząt, które wykonałam (prawdopodobnie wszystkie, ale nie jestem pewna) w Holandii. Gdy byłam w tym pięknym kraju na zeszłorocznym plenerze, mieszkałam w turystycznym kampusie, gdzieś przy zatoce pośrodku lasów i pól. Tamże przyjeżdżają całe rodziny z dziećmi i jedną z atrakcji była minifarma, na której można było nakarmić i zobaczyć różne zwierzęta, takie jak kozy, kaczki, gęsi, kury, świnie, owce, osły... i cokolwiek jeszcze tam było, bo już nie pamiętam.
|
"A co mi tam, położę się za Tobą, przynajmniej tu jest cień i nie jest tak gorąco jak tam, na środku!" |
|
"Kurko co Ty tu widzisz do jedzenia? Nic tu nie ma, beee..." |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz