Od czasu do czasu nachodzi mnie ochota na zrobienie czegoś innego niż hafty lub broszki z filcu i koralików.
Niedwano zrobiłam długi naszyjnik ze zbieraniny różnych koralików. Duży kamień to agat zespolony z kwarcem, a wśród mniejszych są porcelanowe, filcowe i szklane kulki oraz kilka turmalinów, perełek i hematytów. Całośc wygląda romantycznie i uroczo oraz przyjemnie się "dynda".
A tutaj prezentuję naszyjnik z pereł słodkowodnych, który zrobiłam w wakacje. Przechodziłam wtedy poważne zauroczenie perłami.
Do wykonania naszyjnika wykorzystałam perły w kolorze kremowym i łososiowym oraz satynowe tasiemki.
Fot. Anna Gnieciecka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz