Milczenie na naszym blogu nie było spowodowane bezczynnością, wręcz przeciwnie tworzyłyśmy nie mając czasu na podzielenie się tym co robiłyśmy:)) Jak już wcześniej pokazałam zaraziłam się od Ani techniką quillingu. Quliing stał się ostatnio bardzo modny, przez co trochę przestaje mnie bawić, ale cóż... musiałam się wyżyć bo jest bardzo wdzięczna. Stworzyłam serię biżuterii, którą można kupić w galerii "An-art" w Mikołowie, Rynek 12.
Na początek coś już nie na sprzedaż, bo w prezencie urodzinowym dałam Bogusi i można oglądac tylko na jej szyi (mam nadzieję;). Wisiorek na szarej żyłce:
|
fot. Anna Lupa-Suchy |
Ponieważ nawet mi samej bardzo spodobał się pomysł takiego kształtu i moja mama namawiała mnie bym zrobiła więcej w tym stylu, powstała wersja druga wisiorka (ta już na sprzedaż):
|
Fot. Ewa Suchy |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz